Aga: Cześć Kasiu, jak tam postępy?
Kasia: A wiesz świetnie, Twoje pomysły są rewelacyjne
A: Tak, to słucham, co tam się udało nowego zrobić
K: Mam kilku nowych klientów, kilka koleżanek mamy z pracy, dziewczyna brata, kuzynka i jej koleżanka z akademika, no i pani z warzywniaka, tak, że będe mogła dużo sprzedać, już się cieszę :)
A: Super, no widzisz jak Ci dobrze poszło, grunt to znaleść stałych klientów i zyski murowane:)
A powiedz mi jeszcze dużo tych koleżanek od mamy z pracy?
K: Narazie tak dokładnie nie wiem ze 3 - 4
A: a no to super, to może udałoby się dla nich zorganizować spotkanie pokazowe, jak myślisz?
K: tylko, że mama daleko pracuje i pewnie nie będą chciały aż tu przyjechać
A: zawsze my możemy pojechać do nich, mają tam przecież jakiś pokój w którym siedzą?
K: no tak
A: pewnie pracują do 15 - 16 to spotkanie można np umówić na 16,30 albo jakos tak. Co Ty na to ?
K: byłoby fajnie, może udałoby się je na coś namówić i więcej by kupowały
A: albo może któraś z nich chciałaby też należeć do naszego biznesu
K: ale wtedy nie będe mieć klientki.....
A: wiesz klientów zawsze można znaleść, a jeśli będzie ktoś chętny by dołączyć do biznesu to nie można z tego rezygnować, przecież to na tym właśnie polega, poza tym ta pani będzie należała do Twojej grupy, a co za tym idzie im więcej ona sprzeda tym większe dochody Ty też będziesz miała. Pomyśl, przecież taka pani napewno ma swoich znajomych nie tylko w pracy mamy, znajomych o których istnieniu nawet Twoja mama nie wie, więc będzie miała pole do popisu. A takie dojrzałe osoby mogą naprawdę mieć wielką sprzedaż, więc warto wśród nich się zakręcić
K: tak, masz rację, że też o tym nie pomyślałam !!!
A: no to do dzieła, spróbuj się zorientować jak sprawa spotkania, czy są chętne i kiedy, a my dla nich przygotujemy coś specjalnego
K: dobra tylko co ja mam im powiedzieć?
A: powiedz że na żywo będą mogły zobaczyć nasze produkty, przetestować itp :) i że na koniec wylosujemy nagrodę niespodziankę, to zachęci do zostania na spotkaniu :)
K: ok to się dowiem i dam Ci znać
A: to ja już lecę bo za chwilę mam spotkanie i czekam na wiadomość od Ciebie :)
piątek, 11 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz