poniedziałek, 31 maja 2010

Mój skarb

Moje długie milczenie ma jeszcze jeden powód. Jeden to to, że pracuję nad programem edukacyjnym dla Was, a drugi to moje Słoneczko. Niedawno mój Maluszek (już nie taki mały, a raczej nie taki mały jak na swój wiek) zaczął chodzić i teraz strasznie mu się podoba zwiedzanie świata. Przychodzi do mnie i chce by z nim chodzi za rączkę, albo by się pobawić, porzucać piłką lub poczytać książkę. Jest to naprawdę super, że sam umie pokazać co chce, z drugiej strony nie mam za dużo możliwości posiedzieć przy komputerze, mam nadzieję że to się niedługo zmieni. Póki co trzeba się cieszyć tym, że On się cieszy. A jak wieci Drodzy Czytelnicy, (a jak nie wiecie to poczytajcie we wcześniejszych postach) biznes MLM może kręcić się sam przez jakiś czas, jeśli tylko był dobrze do tego przygotowany to się nie zawali. I ja właśnie z takiej możliwości chwilowo korzystam. Teraz moim priorytetem jest mój synuś, co nie znaczy że nie czerpię korzyści z mojego już wcześniej rozkręconego biznesu. I to właśnie w tym całym MLM jest wspaniałe. Jak potrzebuję "urlopu" to go po prostu sobie robię :)

polecam gorąco taki biznes :)
Agnieszka
Drodzy Czytelnicy!

Zastanawiam się jak Wam idzie rozkręcanie własnego biznesu MLM, zachęcam by podzielić się swoimi spostrzeżeniami, problemami a może i osiągnięcami. Może Wasza firma właśnie się rozkręca, może jesteście dopiero na etapie projektowania, wszystko to jest godne uwagi. Zachęcam też do pisania komentarzy, co myślicie o biznesie MLM. Może jest to Wasz sposób na życie, jestem ciakawa Waszych opni :) Ja póki co myślę nad projektem edukacyjnym ciekawym dla Was, chcę stworzyć przewodnik jak krok po kroku osiągnąć sukces w biznesie MLM. Spisanie tego zajmuje mi trochę czasu, a chciałbym by już w wersji gotowej przyniósł Wam dużo cennych wskazówek. Może podpowiecie co chcielibyście by w takim poradniku się znalazło :) Czekam na wskazówki

pozdrawiam
Agnieszka

sobota, 1 maja 2010

Co daje zwlekanie z rozpoczęciem swojego biznesu?

Zdarza się, że mamy pomysł na biznes.... nawet mam środki (choć w MLM duże środki nie są potrzene, ale mówię teraz tak ogólnie o biznesie), a biznes jest tylko w naszym umyśle. Czemu tak jest? Czemu boimy się rozpocząć naszą działalność?
Napewno pierwsze podstawowe pytanie, które rodzi się w naszym umyśle to: co będzie jak mi się nie uda? Myślimy wówczas, że stracimy wszystkie, ciężko zarobione do tej pory pieniądze, może będzie nawet gorzej bo popadniemy w długi... i tak myśląc o tym stale odwlekamy plany naszego własnego biznesu.
Pomyślmy teraz, im dłużej odwlekamy rozpoczęcie biznesu, tym więcej stracimy okazji by zarobić. Bo im wcześniej zaczniemy, tym szybciej możemy pokonać przeszkody jakie staną nam na drodze, zdobyć doświadczenie i prowadzić nasz biznes z pełnym doświadczeniem, które nie pozwoli nam ponieść porażki.

Czemu zatem zwlekamy? Co nam to daje?
Przyczyn może być kilka:
  • zwlekając z podjęciem decyzji - zwlekamy z robieniem trudnych rzeczy (wolimy żyć łatwo i przyjemnie tak jak do tej pory, nie angażując się w nic nowego)
  • nie ryzykujemy że może coś się stać, coś się nie udać i dlatego czujemy się bezpiecznie
  • mamy czas na doszukiwanie się niedociągnieć u innych, analizowanie co inni robią źle, co daje nam nad nimi "przewagę" bo oni tylko o nas myślą, że my to nie musimy się niczym przejmować i podejmować ważnych decyzji. Analizujemy sobie, że my na ich miejscu to zrobilibyśmy to inaczej... - ale czy rzeczywiście byśmy zrobili inaczej pod presją czasu i natłokiem zajęć? Nie wiadomo. Póki nic nie robimy mamy czas na rozmyślania, co może być wygodne:)
  • tłumaczymy się sami przed sobą, że nie mamy czasu i dlatego nie zaczynamy biznesu, bo byśmy nie mieli jak się nim pożadnie zając... ale to zazwyczaj tylko wymówka, która daje nam poczucie bezpieczeństwa przed robieniem czegoś nowego, nieznanego
  • i jeszcze jedno... odkładając decyzję, często mamy nadzieję, że może to coś się samo zrobi, że biznes się sam założy, albo ktoś inny będzie chciał robić go za nas np nasze dzieci, może mąż, czy też brat :) Ale wiedz że biznes sam się nie zrobi, a jeśli chcesz coś zrobić zrób to sam, a nie oczekuj że ktoś inny zrobi to za Ciebie. Bo nawet jeśli zrobi... to niekoniecznie tak jak Ty byś chciał.
Dlatego nie zwlekaj, zacznij już dziś, stawiaj małe kroczki, które przybliżą Cię do sukcesu. Nie zrobisz wszystkiego na raz, bo się nie da. Zacznij od planowania, rozpisz swoją wizję na kolejne etapy i powoli je wykonuj.. a napewno Ci się uda. Krocz małymi kroczkami do celu :)
Powodzenia