piątek, 30 kwietnia 2010

A może to właśnie nadszedł czas na zmiany?

Nareszcie wiosna w pełni, trzeba się nią nacieszyć, poobserwować przyrodę, powychodzić na spacerki i poszukać pomysłów na nowe posty. Na takim spacerze dużo się może zdarzyć, a może właśnie wtedy Drogi Czytelniku przyjdzie Ci do głowy pomysł na rozkręcenie swojego biznesu w MLM? Wiosna to pora na zmiany, pora by uporządkować swoje życie, nie bez przyczyny mówi się, że robimy wiosenne porządki. Może to właśnie odpowiedni moment dla Ciebie by przystanąć na chwilę, zrobić rachunek ostatnich miesięcy i pomyśleć, co by tu zrobić, co by zmienić?

Jeśli nie masz pomysłu na swój biznes, napisz do mnie, chętnie podzielę się z Tobą moją wiedzą i moim wypróbowanym, dochodowym biznesem :)

Pozdrawiam
Agnieszka

sobota, 24 kwietnia 2010

AIDA

AIDA — anglojęzyczny termin używany w marketingu na określenie zestawu kolejnych reakcji klienta wobec produktu. Litery składające się na ten akronim oznaczają:


A — Attention (uwaga) — przyciągnięcie uwagi klienta do produktu.
I — Interest (zainteresowanie) — zainteresowanie klienta właściwościami produktu.
D — Desire (pożądanie) — przekonanie klienta, że produkt jest mu potrzebny i może zaspokoić jego potrzeby.
A — Action (działanie) — właściwe przekonywanie klienta do zakupu tego właśnie produktu.

Obecnie niektórzy dodają jeszcze jedną literę:

S — Satisfaction (satysfakcja) — usatysfakcjonowanie klienta, co spowoduje, że znowu wybierze ten sam produkt i poleci go innym.
*opracowanie pochodzi z Wikipedii

czwartek, 22 kwietnia 2010

Dla kogo jest praca w MLM?

Multi level marketing to teoretycznie praca dla każdego.
Nieważne czy jesteś kobietą, czy mężczyzną.
Czy masz 18 lat czy 60.
Czy jesteś przebojowy, czy też spokojny.
Czy właśnie skonczyłeś 10 kierunek studiów, czy masz ledwo maturę.
Każdy może tu znaleźć miejsce dla siebie.
Wiadomo, że niektóre cechy charakteru będą pomagały, inne mogą trochę przeszkadzać, to wszystko zależy od nas jak potrafimy sobie poradzić z własnymi emocjami i naszym gadulstwem, lub też nieśmiałością. Zależy to też od tego jak będziemy potrafili się dogadać z osobami, z którymi będziemy prowadzić spotkania, czy się spotykać, czy będziemy się umieli do nich dostosować, czy zagadamy ich na śmierć. Nieśmiałe osoby może to odstraszyć, że sobie nie poradzą bo będą myślały, że one nie umieją tak nawijać i opowiadać. Natomiast, jeśli trafimy na osoby przebojowe, a będziemy za bardzo przysmęcać, to te osoby się po prostu zanudzą i zniechęcą. Trzeba więc poćwiczyć umiejętność rozpoznawania z jakimi osobami mamy do czynienia i wykazać trochę dobrej woli by dopasować się do sytuacji.

Tak więc praca w MLM jest dla każdego. Liczą się tu najbardziej chęci, motywacja, a także wytrwałe dążenie do celu i nie poddawanie się w trudnych sytuacjach. Nad każdą cechą charakteru można popracować i ją zmienić, tak że jeśli brakuje Ci śmiałości lub wręcz przeciwnie jesteś okropną gadułą, nie poddawaj się, MLM oprócz pracy pozwoli Ci też popracować nad sobą, a to naprawdę cenne doświadczenie :)

wtorek, 20 kwietnia 2010

Telefon

Jeśli zdecydowałeś się pracować w tradycyjny sposób to jednym z kluczowych problemów zazwyczaj staje się umawianie spotkań przez telefon. A jest to pierwszy podstawowy krok, który albo sprawi, że będziesz miał mnóstwo spotkań, a co za tym idzie możliwości przedstawienia swojej oferty nowym klientom lub też tych spotkań nie będzie. Wbrew pozorom rozmowa telefoniczna jest bardzo ważna. Twój głos mówi więcej niż Ci się wydaje. Jeśli jesteś niepewny i mówisz cicho, potencjalny klient to wyczuwa i nie będzie chciał się z Tobą umówić. Co zatem zrobić?
  • Przede wszystkim uśmiech, uśmiechaj się do słuchawki, klient to wyczuwa. Jeśli jesteś w podłym nastroju lepiej sobie odpuścić. Stracisz tylko cenne kontakty.
  • Jeśli kontakty masz od osoby, u której już przeprowadzałeś spotkanie zawsze powołuj się na tą osobę. Stajesz się bardziej wiarygodny, a przecież skoro koleżance się podobało spotkanie, dlaczego osobie do której dzwonisz miałoby się nie podobać. (oczywiście o ile się podobało, ale jakby się nie podobało to nie dałaby Ci kontaktów do znajomych, bo nie chciałaby ich wpuszczać w jakieś bagno)
  • Jeśli kontakty masz z ankiet to sytuacja jest trochę trudniejsza, ale też nie beznadziejna. Uzbrój się w cierpliwość i pamiętaj o uśmiechu i pogodnym prowadzeniu rozmowy. Pokaż rozmówcy korzyści jakie będzie miał ze spotkania z Tobą i że czas który poświęci napewno nie będzie stracony.
  • Ułóż sobie stały tekst rozmowy, najlepiej napisz go na kartce, tak byś mógł zerkać w razie potrzeby i byś o niczym nie zapomniał, zwłaszcza o poinformowaniu o miejscu spotkania!! :)
  • Dobrze jest zaproponować kilka terminów spotkań, a nie zostawiać rozmówcy możliwość wymyślenia sobie dowolnej daty i godziny spotkania. Jeśli tak zrobisz możesz być pewien, że do spotkania w ogóle nie dojdzie. Podając konkretne terminy sugerujesz, że w innym czasie masz mnóstwo spotkań, a co za tym idzie, że spotkanie z Tobą jest bezcenne i warto się umówić.
  • Jeszcze jedna ważna sprawa: rozmawiaj z drugą osobą tak jak Ty byś chciał by rozmawiano z Tobą.

sobota, 17 kwietnia 2010

Uwierz w siebie i swoje możliwości

Ktoś kiedyś powiedział „Człowiek mądry uczy się na swoich błędach, człowiek sprytny uczy się na cudzych błędach, człowiek głupi nigdy się nie uczy”.

A Ty na czyich błędach się uczysz? Na swoich czy na innych? Może słuchałeś kiedyś dobrych rad, które dawali Ci rodzice, ale i tak robiłeś po swojemu.... a potem okazywało się że jednak mieli rację. Zastanów się, czy naprawdę chcesz marnować czas by uczyć się na swoich błędach, skoro w około wszyscy mówią, żeby tak nie robić, bo oni już to wypróbowali, czy chcesz do nich dołączyć i potem mówić tak samo swoim znajomym? Zapewne nie.

Dlatego zastanów się czy jesteś mądry, sprytny czy głupi.... i zrób wszsytko by jednak głupim nie być, bo to nie przybiliży Cię do osiągnięcia sukcesu.

Niestety wielu z nas w swojej podświadomości ma zakodowane błędy z dzieciństwa, gdy to wszyscy w około mówili, że nie umiemy czegoś zrobić, że brat robi coś lepiej, lepiej się uczy. Rodzice zakazywali czegoś dotykać, bo mówili że zepsujemy, albo że to nie dla nas.... Takie mówienie.... sprawiło, że czuliśmy się niedowartościowani... myśleliśmy że nic nie umiemy, że do niczego się nie nadajemy... mimo że dawno z tego wyrośliśmy... nadal tkwi to w nas.... mamy niskie poczucie swojej wartości.... dlatego ciągle popełniamy błędy i nie wysnuwamy wniosków z tego co źle robimy

Pora to zmienić. Dlatego Drogi Czytelniku pomyśl w czym jesteś dobry, jakie są Twoje mocne strony, z czyjego doświadczenia możesz korzystać, a do tej pory nie korzystałeś bo chciałeś robić po swojemu. Zmień swoje życie już dziś i zacznij dążyć do sukcesu... Odrzuć stereotypy i zobacz jakim jesteś wartościowym człowiekiem, że wcale nie jesteś nieśmiały jak Ci to kiedyś wmawiali, że nie masz 2 lewych rąk, jak Ci to mówili rodzice. Zrób coś po swojemu, zacznij robić te rzeczy, których nie robiłeś bo Ci mówili że zepsujesz, a zobaczysz jakie życie jest piękne i że możesz osiągnąć wszystko jeśli tylko chcesz:)

niedziela, 11 kwietnia 2010

Tak jak w opowiadaniu Hanny Grendel-Wielisiej, tak i Ty musisz wybrać właściwą drogę. Drogę, która poprowadzi Cię do sukcesu, do osiągnięcia swoich celów. Drogę jedyną i właściwą. A gdy już ją wybierz trzymaj się jej, mimo iż po drodze napotkasz zapewne wiele problemów, to trzymaj się raz obranej drogi. Problemy zawsze można rozwiązać, pamiętaj o tym. Podziel problem na mniejsze składowe i rozwiązuj go etapami, jeśli nie umiesz od razu rozwiązać całego. Rozwiązywanie problemów pozwoli Ci trzymać się raz obranej drogi i twardo dążyć do celu, a przecież właśnie o to chodzi w MLM, by dążyć do celu by mieć jakiś cel w życiu, a gdy go osiągniemy będziemy mieć satysfakcję i postawimy sobie nowe zadania i cele na naszej drodze do osiągnięcia :)

Bajka - droga do wyboru

Autorem artykułu jest Hanna Grendel-Wielisiej

Każdy z nas idzie drogą, którą wybrał.
Droga, która wybierzesz jest Twoją drogą. Możesz zawsze zmienić kierunek, ważne aby realizować siebie i swoje marzenia.

W pewnej wiosce żyła dziewczynka. Miała marzenie, które mogło się zrealizować dopiero po podjęciu podróży. Wioska w której mieszkała dziewczynka była dobrze jej znanym miejscem. Znała wszystkie domy, płoty, drzewa oraz ludzi. Wiedziała co czeka ją każdego dnia. Podróż była niewiadomą. Spędzała dużo czasu na pracy wokół domu, często spacerowała po wiosce. Rozmyślała jakby to było udać się w podróż i zrealizować marzenie.

Pewnego dnia była tak pogrążona w myślach, że nie zwróciła uwagi iż wyszła na drogę i znalazła się na granicy wioski. Szła dalej, pogoda sprzyjała wędrówce. Dobrze znała swoje możliwości i kiedy znalazła się poza wioską postanowiła ruszyć dalej. Dzień się zaczynał, wędrowała. Mijała kolejne pola, oddalała się coraz bardziej od wioski. Przestała na drodze spotykać znajomych ludzi. Szła sama. Dobrze jej się szło. W myślach wielokrotnie odbyła już tę drogę. Nie wszystko było takie jak sobie wyobrażała. Czasami droga była lepsza a niektóre jej fragmenty były trudniejsze. Dzień mijał. W pewnym momencie doszła do rozstaju dróg.

W którą stronę iść? W prawo? W lewo? Zawrócić? Iść przed siebie? Która droga jest lepsza? Iść w kierunku gór czy w kierunku morza?

Jedyna droga jaką znała to ta, którą przebyła. Wszystkie pozostałe drogi były nieznane. Mogły być lepsze lub gorsze. Ale dzisiaj rano nie znała nawet tej drogi prowadzącej z wioski do rozstajów dróg. Czy poznałaby tę drogę gdyby nie podjęła wysiłku?

Jeżeli zawróci będzie bezpieczna. Nie zrealizuje marzenia, nie rozpocznie podróży ale będzie spokojna i bezpiczna wśród ludzi i miejsc, które zna. Jeżeli wybierze którąś drogę ....

Jedyna droga jaką już poznała to droga, którą przyszła. Jutro jeżeli pójdzie dalej będzie znała nowe ścieżki, drogi. Pozna nowych ludzi, nowe miejsca.

Wyruszyła wybraną przez siebie drogą.

....................
---
Hanna Grendel-Wielisiej
coach, trener biznesu, inwestor

http://www.kobieta-sukcesu.pl/
http://www.blogger.com/stopki/edit/6357/


Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

sobota, 10 kwietnia 2010

Jak pracować?

Istnieje kilka możliwości...
  • od czasu do czasu, gdy najdzie nas ochota, robimy coś, a potem znowu długo długo żyjemy w zawieszeniu, aż do następnej ochoty
  • konsekwentnie, małymi kroczkami dążąc do celu
  • wstawać codziennie rano i od niechcenia iść do pracy i pracować 8 godz
  • zacząć budować własny biznes poświęcając na to wolny czas
  • można też pracować w domu i wychowywać dzieci...
Każdy rodzaj pracy jest inny i dlatego inaczej się pracuje. W MLM liczy się konsekwencja. Stawiamy krok po kroku dążąc do określonego celu. Ważne jest by stale iść przed siebie, codziennie udoskonalając zdobyte umiejętności i pozyskując nowe, które będziemy stopniowo wprowadzać w czyn. Ważne jest by nasze działania to był stały postęp, a nie zrywy ochoty do pracy i okres zawieszenia.... wówczas nasza grupa i to co wypracowaliśmy pozostaje sama sobie.... nikt nie ma nad nią kontroli a zatem powoli zanika sprzedaż, gdyż nikt nie motywuje swoich współpracowników... liderzy tracą grunt pod nogami, bo nikt ich nie kontroluje, ani z nimi nie pracuje... więc skąd oni mają brać motywację itd

Jeśli chcesz osiągnąć sukces w marketingu sieciowym to musisz stale, konsekwetnie coś robić. Stały postęp jest bowiem lepszy od szybkich zrywów i okresów zawieszenia.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Witam Drodzy Czytelnicy!

Na temat motywacji do działania we własnym biznesie już co nieco pisałam. Teraz pora przyglądnąć się temu co na temat motywacji piszą inni. Każdy z Was napewno ma też swoje zdanie na ten temat więc zachęcam by podzielić się nim z innymi, np umieszczając komentarz na tym blogu. Może właśnie Wasze zdanie zmotywuje kogoś innego do działania? Może sprawi, że ktoś odkryje swoją pasję i zacznie ją wreszcie wykorzystywać:) Nigdy nic nie wiadomo. Poniżej zamieszczam artykuł na temat motywacji, który udało mi się znaleść. Zachęcam do zapoznania się z nim i pomyślenia nad swoim życiem, nad tym co ważne i co trzeba zmienić by motywacja na stałe zagościła w naszym życiu.

pozdrawiam
Agnieszka

Motywacja

Autorem artykułu jest Tomasz Bury

Motywacja jest niezbędnym i wielkim motorem napędowym społeczeństw. Bez niej ludzkość nie osiągnęłaby tego co obecnie mamy. Czy można wyobrazić sobie gdzie bylibyśmy gdyby wszyscy ludzie byli tak zmotywowani do działania jak ta "garstka", która zbudowała świat?

Motywacja jest niezbędnym i wielkim motorem napędowym społeczeństw. Bez niej ludzkość nie osiągnęłaby tego co obecnie mamy. Czy można wyobrazić sobie gdzie bylibyśmy gdyby wszyscy ludzie byli tak zmotywowani do działania jak ta "garstka", która zbudowała świat?

Wielki człowiek Leonardo Da Vinci mówił:
"Jeśli zaprawdę nie posiadam wiedzy, by cytować autorów, jak robią to inni, to i tak o wiele lepszą i bardziej wartościową rzeczą jest odczytywanie znaczeń za pomocą osobistego doświadczenia, które służy nauką własnym mistrzom. Uczeni przechodzą obok dumni, nadęci i pompatyczni, przyozdobieni w owoce pracy nie swojej, lecz innych, mnie nie pozwalając zebrać owoców nawet mej własnej."

Ten cytat ma wielką głębię. Czy jesteś człowiekiem, który korzysta tylko z dóbr/usług wytworzonych przez innych. Czy jesteś ambitny, innowacyjny i zmotywowany by dać coś od siebie społeczeństwu ?

Zróbmy mały test, sprawdźmy czy motywacja nie jest Ci obca.

Pewna legenda mówi o władcy, który zarządzał swoim królestwem sprawiedliwie i z wielką mądrością. Lecz, gdy król zaczął spostrzegać, że starzeje się, jest wolniejszy i szybciej się męczy codziennymi czynnościami jakie wykonywał, zląkł się i stwierdził, że jest to właściwy czas na to, by zostawić potomkom w formie słowa pisanego całą wiedzę i mądrość królestwa. Jego doradcy napisali wielką księgę mądrości zawierającą słowa władcy, której grubość zaskoczyła wszystkich, gdyż wynosiła około 12 tomów. Król świadom tego, że nie będzie wiele osób zmotywowanych, żeby przeczytać to piękne dzieło, zlecił skrócić je swoim pisarzom. Kiedy skrócono dzieło o 11 tomów i został tylko 1 tom, król ponownie wyraził swoje niezadowolenie, gdyż księga mądrości dalej nie była wystarczająco dostępna dla wszystkich. Skrócone je więc do 1 zdania, które zawierało w sobie całą mądrość królestwa...

Czy jesteś ciekawy co to za zdanie, czy intryguje Cię to? Czy jesteś zmotywowany, żeby gdzieś znaleźć odpowiedź na to pytanie? Czy może nie wiesz jak motywować siebie do działania i wciąż stoisz w miejscu?

Wygląda na to, że zdanie, którego brakuje jest niezwykle ważne i mądre, może i zmieni Twoje życie. Od Ciebie zależy czy będziesz go szukać.

---

http://www.motywacja.tk/ - bezpłatne szkolenie motywacji

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

środa, 7 kwietnia 2010

A co zrobić jeśli plany się sypią?

Właśnie jestem w takiej sytuacji. Tworząc swojego bloga miałam zamiar codziennie zamieszczać nowe posty, a do tego trzeba trochę poczytać, żeby Wam Drodzy Czytelnicy móc przekazać jakieś przydatne i ciekawe informacje. Nie jest to takie hop siup jakie się wydawało. Mój syn właśnie ma manię chodzenia, raczkowania itp... ale zwłaszcza chodzenia, tak że trzeba go trzymać i nic się nie da zrobić... zawsze mi się wydawało że dzieci zaczynają chodzić dopiero jak skończą rok i że do tego czasu spokojnie będę mogła tu dla Was coś napisać. Życie okazało się inne, synuś ledwo skończył 8 miesięcy to już się zabiera do chodzenia... i nic na to nie poradzę, można się tylko cieszyć, że taki jest szybki i ciekawy świata.

Wy napewno też czasem spotykacie nieprzewidziane sytuacje, które oddalają Was od obranego celu, nie pozwalają realizować tego co chcecie.... ale jak to się mówi na wszystko jest właściwa pora - wszystko w swoim czasie. Więc może to jest właśnie taka wskazówka, że na chwilę trzeba zająć się ważniejszymi sprawami, by potem z nowym zapałem i energią wrócić do tego co się robiło. Ten zapał pozwoli nadrobić stracony czas, a przecież w międzyczasie być może nabędziemy nowych doświadczeń, zdobędziemy nową wiedzę, porozmawiamy z kimś i to da nam nowe spojrzenie na to co robimy, pozwoli rozwinąć nasz biznes w zupełnie nowym kierunku, o którym kiedyś nawet nie myśleliśmy bo brakowało nam pomysłów.

Tak więc jeśli plany się sypią, to trudno, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas, ważne by pomimo tego, że nie mamy w danym momencie czasu zająć się naszym biznesem, cały czas o nim myśleć. Myśleć o tym jak go udoskonalić, co zrobić by przyciągnać nowych ludzi. By jak już będziemy znów mieli trochę więcej czasu wprowadzić w życie nowe pomysły, przemyślenia.
Ważne jest by nie robić po łebkach biznesu i zajmować się tysiącem innych spraw, bo ani jednego ani drugiego nie zrobimy dobrze. Dlatego Drogi Czytelniku zrób sobie "krótkie wakacje" od biznesu, by potem z nową energią i pomysłami rozkręcić go jeszcze lepiej.
Być może nie zgodzisz się ze mną, ale myślę, że jednak lepiej zrobić sobie krótką przerwę, niż nie robić czegoś dobrze. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, jeśli się ze mną nie zgadzasz napisz jakie jest Twoje stanowisko w komentarzu :)

pozdrawiam

niedziela, 4 kwietnia 2010

Z nowym rokiem … zdecydowanym krokiem.

Autorem artykułu jest Hanna Grendel-Wielisiej
Już właściwie nikt nie uważa tego roku za nowy. Warto sprawdzić, które z noworocznych postanowień są zrealizowane, które rozpoczęłaś realizować. Jeżeli nie miałaś żadnych postanowień to zawsze możesz to zmienić.

Prawie zawsze mamy plany i postanowienia. Koniec jednego roku (kalendarzowego/ szkolnego) i początek następnego roku to dla większości z nas czas składania sobie obietnic, planowania.
Jak skutecznie zabrać się do realizacji planów?

1. Podziel plany na konkretne kategorie - rodzina/praca/ rozwój/ zdrowie / finanse/ czas wolny.

2. Podsumuj swój poprzedni rok w poszczególnych kategoriach. Wypisz, co się udało a co nie. Bądź szczera i zapisz dlaczego coś nie wyszło.

3. Planuj. Jakie podejmiesz działania aby tym razem osiągnąć i zrealizować swoje cele? Co zrobisz inaczej?

W zakresie finansowym planuj wydatki. Zapisz ile chcesz przeznaczyć na wakacje, szkołę itp. Jakich kroków wymaga realizacja planu - oszczędzanie, rezygnacja z ekskluzywnych zakupów itp. Chcesz zadbać o zdrowie? Napisz co konkretnie to oznacza. Badania, zmiana nawyków żywieniowych, spacery, długość snu.

4. Plan rozpisz na kolejne mniejsze kroki

Oszczędzanie - wymaga założenia subkonta lub rachunku oszczędnościowego. Studia - wybór uczelni, dokumenty, rozmowa w pracy o możliwości dofinansowania studiów itp.

5. Wpisz daty rozpoczęcia i zakończenia poszczególnych etapów oraz celów

6. Zapisz co ile będziesz weryfikować swoją listę - co tydzień, miesiąc, a może każdego dnia?

7. Zapisz co zyskasz dzięki realizacji danego celu. Zapisz z czego będzie trzeba zrezygnować aby zrealizować cel.

8. ZACZNIJ, CZYLI WYKONAJ PIERWSZY KROK.

Pierwszym krokiem może być zadzwonienie i umówienie się w przychodni z lekarzem. Dzięki temu zdążysz zrealizować swoje cele. Jeżeli podejmiesz małe działanie wprowadzisz swój plan w działanie. Stworzysz pozytywną energię i chęć do działania.

9. Poszukuj osób, które maja podobne plany.

10. Pamiętaj ! ZAWSZE WARTO ZACZĄĆ. CZEKANIE DO KOLEJNEGO NOWEGO ROKU TO ZWLEKANIE. Czekając nic nie zmienisz i nie zrealizujesz żadnego z celów.
---
Hanna Grendel-Wielisiej
coach, trener biznesu, inwestor

http://www.kobieta-sukcesu.pl/
http://www.blogger.com/stopki/edit/6357/


Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

sobota, 3 kwietnia 2010

Problemy

Problemy, problemy a kto ich nie ma?

Niestety w każdym biznesie napotykamy różne problemy. W przypadku MLM mogą to być np: niska frekwencja na spotkaniach, brak liderów w swojej grupie, niska sprzedaż lub jej brak.... lub też wiele innych.

Jak je zatem rozwiązać? Trzeba znaleść złoty środek.
Zastanówmy się co może być przyczyną np niskiej frekwencji. Może nie jesteśmy na tyle przekonywujący czy lubiani, a może miejsce nie jest dogodne, może zła pora? Spróbujmy się zastanowić.
Dlaczego np sprzedaż w naszej grupie spadła? Może akurat nie ma produkcji na fajne produkty, które sprzedają nasi podopieczni? A może jest zaraz po świętach, gdzie wszyscy ludzie wszystko mają bo podostawali.... a może .... naszym podopiecznym się nie chce, przecież jest tyle metod na sprzedaż, wystarczy trochę zachęcić a klienci kupią (nie będę tu pisać jak sprzedawać, bo nie to jest moim celem w tym poście).
A co z brakiem liderów? Czyżby nikt nie chciał się podjąć czegoś więcej oprócz zwykłej sprzedaży? A może po prostu Twoi podopieczni nie wiedzą jak się zabrać, nie zostali zmotywowani, brak im pomysłów, może się boją? Wyjścia mogą być bardzo różne.

Jak rozwiązać problem:
  1. zastanów się co tak naprawdę jest problem
  2. podziel problem na małe składowe (zazwyczaj przyczyn problemu jest więcej niż jedna - jak np w braku liderów)
  3. skup się po kolei na kolejnych składowych problemu, ustal w jakiej kolejności będziesz je rozwiązywać
  4. działaj i nie poddawaj się, eliminuj po kolei wszystko to co ustaliłeś
Takie podzielenie problemu na mniejsze składowe sprawia, że staje się on łatwiejszy do rozwiązania. Gdy uda Ci się już rozwiązać dany problem, przejdź do kolejnych. Postępując w ten sposób zbliżasz się do sukcesu :)

Dla przykładu: brak liderów - co zrobić
  • usiądź i zastanów się z kim z Twoich ludzi chciałbyś podjąć szerszą współpracę, wypisz kilka osób
  • zaproś 1 osobę na spotkanie,
  • przedstaw jej swoją propozycję
  • zobacz jej reakcję wysłuchaj, co ma do powiedzienia, jeśli np studiuje 2 kierunki, może być jej ciężko, chyba że chce to nie ma sprawy
  • jeśli jednak jest to ponad jej siły lub jeśli zwyczajnie nie chce, przejdź do kolejnej osoby z listy i umów się z nią itd
  • wyłoń przyszłych liderów i zaproś ich na spotkanie organizacyjne, na którym przedstawisz co i jak, i zadasz konkretne zadania do wykonania
Pamiętaj, musisz określić konkretne zadania i czas do ich wykonania, bez tego... możesz sobie czekać i czekać :)
Powodzenia

czwartek, 1 kwietnia 2010

Podwyżkę poproszę

Do gabinetu dyrektora wchodzi sekretarka.


-Panie dyrektorze ktoś pragnie z panem pomówić
-Nie wie pani w jakiej spawie?
-Wiem,o podwyżce.
-O podwyżce? Niech pani powie, że mnie nie ma.
-Ale ta osoba wie że pan jest.
-A któż do diabła jest tą osobą?
-Ja panie dyrektorze...
Kawał pochodzi z serwisu: http://www.zartujemy.pl/

Jak widzisz Drogi Czytelniku jeśli w normalnej pracy chcesz dostać podwyżkę często musisz sam o nią poprosić. Często zapewne też zdarza się, że nie otrzymujesz pensji na czas, albo nie otrzymujesz wynagrodzenia za nadgodziny. Dlatego ja wybrałam MLM. Tutaj sama jestem dla siebie szefem i jeśli nie dostaję premii to jest to tylko i wyłącznie moja wina. Tzn że niedostatecznie dużo pracowałam, albo że niedostatecznie motywowałam moich liderów lub że po prostu jest gorszy miesiąc. Plusem jest to, że wiem dlaczego tak jest i mogę to zmienić. Jeżeli zaś chodzi o wypłaty to one są zawsze na czas, z góry od firmy określone jest kiedy jest wypłata więc nie ma z tym problemu i nie trzeba się o nią upominać :)

Jeśli nie jesteś zadowolony ze swojej pracy, to może warto to zmienić, pomyśl o biznesie w MLM, to naprawdę fajny sposób na zarabianie pieniędzy :)